Sanciu, jak tylko dojrzałam Twe opowiadanie w czytelni (a trzeba powiedzieć że jestem dość opóźniona... ^^') natychmiast ruszyłam by jest przeczytać.
I co?
I jestem naprawdę zachwycona Twą pomysłowością. xD Ładnie napisane, ciekawie przedstawione. Urzekło mnie to, jak został "po kosmiciemu" opisany Mateusz. Zamiast rąk - macki, zamiast włosów - sierść. Właśnie w tym momencie się zakochałam. :D No i nie ma to jak polski student deprawujący istoty pozaziemskie. :D
Sanciu, jak tylko dojrzałam Twe opowiadanie w czytelni (a trzeba powiedzieć że jestem dość opóźniona... ^^') natychmiast ruszyłam by jest przeczytać.
I co?
I jestem naprawdę zachwycona Twą pomysłowością. xD Ładnie napisane, ciekawie przedstawione. Urzekło mnie to, jak został "po kosmiciemu" opisany Mateusz. Zamiast rąk - macki, zamiast włosów - sierść. Właśnie w tym momencie się zakochałam. :D No i nie ma to jak polski student deprawujący istoty pozaziemskie. :D
Świetne opowiadanie. ;)